Pierwszy prawdziwie wiosenny weekend. Pierwszy słoneczny spacer zaliczony (24 stopnie!). Aż miło popatrzeć na ludzi stęsknionych za wiosną, uśmiechajacych się, bardziej zrelaksowanych...
Dzisiejszy deser odzwierciedla ten nastrój - promienny, budzący sie do życia. Na przepis wpadłam przeglądając magazyn Marmiton (marzec/kwiecień) i czekał na pogodny weekend - taki jak ten :)
Francuski torcik z kremem bavaroise - bardzo odświeżający i cytrusowy, lekki, nie zapychający, z chrupiacym spodem i pyszną galaretką na wierzchu. Amatorzy mniej słodkich deserów będą sie zajadać, a miłośnicy tych słodkich odkryją nową, lżejszą opcję ;)
Lekki cytrusowy torcik (sernik) bavaroise na zimno
spód:
- 200g herbatników lub maślanych ciastek,
- 75g rozpuszczonego ciasta
Ciasteczka zmielić na mąkę i połączyć ze stopionym masłem. Wyłożyć na spód tortownicy (20cm) uprzednio wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez ok. 10 minut w temp. 180 stopni. Ostudzić.
krem bavaroise:
- 500g serka na sernik /może być też homogenizowany/ lub francuski fromage blanc,
- 250g kremówki,
- sok z jednej cytryny bio + starta skórka,
- 10 czubatych łyżek cukru (lub więcej w zależności od smaku),
- 2 opakowania cukru waniliowego,
- 5 czubatych łyżeczek żelatyny + ćwieć szklanki wody
Serek ubić z cukrem oraz sokiem i skórką z cytryny.
Zimną kremówkę ubić na sztywno, dodać cukier waniliowy. Dodać delikatnie do masy serowej.
Żelatynę rozpuścić w ciepłej wodzie, ostudzić i dodać do kremu. Całość można łagodnie i krótko przemiksować na najniższych obrotach, by zelatyna dobrze połaczyła się z masą.
Masę rozprowadzić na ciateczkowym spodzie. Odstawic do lodówki na 4 godziny.
wierzch:
- słoiczek konfitury cytrusowej (jeśli będzie zawierała pokrojoną skórkę cytrusów - tym lepiej!)
- pełna łyżeczka żelatyny
Konfiturę przełożyć do garnka, podgrzać (stanie się wtedy płynna). W odrobinie ciepłej wody rozpuścić żelatynę, przełożyć do ciepłej konfitury. Połączyć. Po ostudzeniu udekorować wierzch ciasta. Odstawić jeszcze na 1 godzinę do lodówki.